Posty

Kreska

Obraz
  Wciągnąłem kreskę krajobrazu aż po horyzont. Dostałem zawrotów głowy, a ta zawróciła mnie do czasów, gdy byłem mały. Mniejszy niż teraz. Dużo mniejszy. Fizycznie. A jednak większy niż teraz. Dużo większy. Żeby być ubranosłownym, na przykład, pisałem wiersze. Sporo ich pisałem, choć ja dzisiejszy wstydzę się wczorajszego. Dlatego obecnie tylko popisuję czasem (się sobie?).  Kiedy myślę wiersze, brzmią lepiej niż kiedy je później spisuję. Wyobraziłem sobie poranek, gdy odeszły. Nie wiem dokąd, ale potrafię sobie wyobrazić, że jest mi wszystko jedno.  Zaparzam sobie kawę, smażę jajka. Nikt nie woła.  Patrzę na uschniętą miętę na parapecie i robi mi się smutno. Ale po chwili przypominam sobie, ż e wyłącznie ja ją podlewam — i znowu tylko patrzę. Mięta kiwa do mnie jedyną żywą gałązką.  A może to tylko wiatr od okna. A później znów wracam do teraz i patrzę na siebie z wtedy z politowaniem, choć wiem, że ja obecny bardziej na to zasługuję. Gdy patrzę z wtedy na sie...

To nic nie znaczy

Obraz
Znak?  Znak ¿ Patrzyłem na mur rozświetlony porannym słońcem i okolony roślinnością. Czekałem na jakiś znak. Jakiś się pojawił wkrótce, lecz niewiele znaczył. Zadawał pytania, zamiast udzielać odpowiedzi. Patrzyłem i zastanawiałem się nad nieznaczeniem tego obrazu. 

Ryby głosu nie mają, czyli astrologiczne refleksje z akwarium

Obraz
Akwarium Akwarium Siedzę w samochodzie. Deszcz tłucze o szyby. Kłębowiska węży pełzną po szkle, gdzieś pod maskę. Oby się stamtąd nie przedostały do środka! Na wszelki wypadek sprawdzam, czy okna są domknięte. Jest szczelnie, nic mi nie grozi.  Patrzę na migotliwe światła, zmieniające się plamy kolorów. Niczym Niezidentyfikowane Obiekty Pływające przemieszczają się wzdłuż i wszerz szyby, by po chwili zniknąć gdzieś poza krawędziami mojego rozmytego świata, mojego akwarium. W ich miejsce pojawiają się dziesiątki kolejnych. Hipnotyczne miganie, nieustanny ruch, ciągła zmiana kształtów i dźwięk wydawany przez krople stukające o dach sprawiają, że odpływam... Ryba Urodziłem się Rybą. Jedną z dwóch. Połówką całości. Taką na pół pary. Tkwię nieruchomo pomiędzy wymiarami. Przez szybę świat wydaje się taki płynny!  Ρευστός - nie wiem, dlaczego, ale greka wydała mi się w tym miejscu... Ryby nie mają głosu, ale mają wymowne zadziwienie w szeroko otwartych oczach. Dziwi je wszystko co wi...

Wyrocznia, czyli kruk na krześle

Obraz
  Fotografia: Kruk na krześle Kruk na krześle Kraaaaa! Co jest… Krraaaaaaaaghaaaa! Kur… Budzik?! Naprawdę? Przecież nie ustawiałem takiego alarmu! Na pewno nie kur…

On the road again, czyli szczypta fantazji

Obraz
  On my Way On the road again, czyli szczypta fantazji Późne popołudnie. Słońce znajduje się nisko nad horyzontem. Jadę ekspresówką do Warszawy. Zatrzymanie się i zrobienie zdjęcia nie wchodzi w grę.

Zmiennokształtność

Obraz
Bardzo lubię motyw zmiennokształtności. Podąża on za mną od lat. Staram się zauważać i rejestrować wszelkie jego przejawy, co nie jest proste, bo przecież nigdy nie wiem, czy to jest właśnie to, czy nie to...

Wymarzone spotkanie

Obraz
13.08 był Międzynarodowy Dzień Wilka. Długo zastanawiałem się czy opublikować to zdjęcie. Słaba jakość, duży crop, mocno "odszumione".